Rozdział 182
Odwróciłam się, by wyjść, zauważając, że Isabella już zmierzała w stronę drzwi. Pomimo naszego wyobcowania, byliśmy zjednoczeni w naszej potrzebie odpowiedzi.
Na korytarzu przed kostnicą Isabella wyciągnęła telefon i wybrała numer. Zauważyłem nazwisko na jej ekranie: Chief Walter Garrison.
„Szefie Garrison” – powiedziała, jej głos był spokojny, mimo zapłakanej twarzy. „To Isabella Winters. Muszę zgłosić morderstwo”.