Rozdział 286
W Silvercrest Pack Medical Den zadzwonił telefon Victorii Hayes, a ekran rozświetlił się imieniem Emmy. Odebrała natychmiast, jej głos zmiękł z jego zwykłej ostrej krawędzi.
„Emma, kochanie? Co się dzieje?”
„Mamo” – Emma jęknęła przez telefon, jej głos był słaby i przestraszony. „To tak bardzo boli. Boli mnie bok i wymiotuję. Zadzwoń proszę do Alfy Ethana”.