Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 Zadanie Ashiny: 19
  2. Rozdział 152 Zadanie Ashiny: 20
  3. Rozdział 153 Zadanie Ashiny: 21
  4. Rozdział 154 Zadanie Ashiny: 22
  5. Rozdział 155 Zadanie Ashiny: 23
  6. Rozdział 156 Zadanie Ashiny: 24
  7. Rozdział 157 Zadanie Ashiny: 25
  8. Rozdział 158 Zadanie Ashiny: 26
  9. Rozdział 159 Zadanie Ashiny: 27
  10. Rozdział 160 Zadanie Ashiny: 28
  11. Rozdział 161 Zadanie Ashiny: 29
  12. Rozdział 162 Zadanie Ashiny: 30
  13. Rozdział 163 Zadanie Ashiny: 31
  14. Rozdział 164 Zadanie Ashiny: 32
  15. Rozdział 165 Zadanie Ashiny: 33
  16. Rozdział 166 Zadanie Ashiny 34
  17. Rozdział 167 Zadanie Ashiny: 35
  18. Rozdział 168 Zadanie Ashiny: 36
  19. Rozdział 169 Zadanie Ashiny: 37
  20. Rozdział 170 Zadanie Ashiny: 38
  21. Rozdział 171 Zadanie Ashiny: 39
  22. Rozdział 172 Zadanie Ashiny: 40
  23. Rozdział 173 Zadanie Ashiny: 41
  24. Rozdział 174 Zadanie Ashiny: 42
  25. Rozdział 175 Zadanie Ashiny: 43
  26. Rozdział 176 Zadanie Ashiny: 44
  27. Rozdział 177 Zadanie Ashiny: 45
  28. Rozdział 178 Zadanie Ashiny: 46
  29. Rozdział 179 Zadanie Ashiny: 47
  30. Rozdział 180 Zadanie Ashiny: 48
  31. Rozdział 181 Zadanie Ashiny: 49
  32. Rozdział 182 Zadanie Ashiny: 50
  33. Rozdział 183 Zadanie Ashiny: 51
  34. Rozdział 184 Zadanie Ashiny: 52
  35. Rozdział 185 Zadanie Ashiny: 53
  36. Rozdział 186 Zadanie Ashiny: 54
  37. Rozdział 187 Zadanie Ashiny: 55
  38. Rozdział 188 Zadanie Ashiny: 56
  39. Rozdział 189 Zadanie Ashiny: 57
  40. Rozdział 190 Zadanie Ashiny: 58
  41. Rozdział 191 Zadanie Ashiny: 59
  42. Rozdział 192 Zadanie Ashiny: 60
  43. Rozdział 193 Zadanie Ashiny: 61
  44. Rozdział 194 Zadanie Ashiny: 62
  45. Rozdział 195 Zadanie Ashiny: 63
  46. Rozdział 196 Zadanie Ashiny: 64
  47. Rozdział 197 Zadanie Ashiny: 65
  48. Rozdział 198 Zadanie Ashiny: 66
  49. Rozdział 199 Zadanie Ashiny: 67
  50. Rozdział 200 Zadanie Ashiny: 68

Rozdział 164 Zadanie Ashiny: 32

Wszyscy staliśmy, trzymaliśmy się za ręce i mrugaliśmy. Miranda otworzyła oczy i prawie zaczęła krzyczeć. „SKLEP Z ZABAWKAMI” – krzyknęła. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Możesz wybrać trzy rzeczy, których zawsze chciałaś”. Mocno mnie przytuliła i powiedziała: „Dziękuję Księżniczko!”. Powiedziałam: „Bardzo proszę. Kupmy ci te rzeczy, których zawsze chciałaś”. Chodziliśmy po sklepie i znalazła dwie rzeczy, których zawsze chciała, ogromny domek dla lalek i rower. Zaśmiałam się, gdy Ezram westchnął: „Oczywiście, że wybrałaby dwie najbardziej niezręczne rzeczy do noszenia”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Pozwól mi zobaczyć, czy znajdę samochód”. Połączyłam się z Conri, żeby podstawić samochód przed sklepem z zabawkami. Powiedział: „Bądź tam za pięć minut”. Powiedziałam: „Conri będzie miał samochód przed sklepem za pięć minut. Skończyło się na trzech minutach, a Conri prowadził. Uśmiechnęłam się: „Myślałam, że będziesz pracować nad papierkową robotą”. Uśmiechnął się do mnie: „Nie mogę się skupić, gdy cię nie ma”. Po prostu pokręciłam głową.

Wróciłam do sklepu, a Miranda wyglądała trochę nieswojo. Powiedziałam: „Co tam, kochanie?”. Powiedziała: „Czy jest jakiś sposób, żeby zrobić z mojego trzeciego przedmiotu sukienkę?”. Powiedziałam: „Możemy to zrobić. Gdzie chciałabyś ją dostać?”. Powiedziała: „Widziałam piękną w tym sklepie z sukienkami”. Teleportowałyśmy się tam i znalazła sukienkę. To była sukienka, w której wyglądałaby jak księżniczka. Była biała, z cekinami. Miała mały tren, który powiewał za nią. Powiedziałam: „To jest piękne!”. Zapłaciłam za nią, a potem teleportowałyśmy się z powrotem do sklepu z zabawkami, gdzie czekała Conri. Powiedziałam Mirandzie, żeby zajęła tylne siedzenie, a ja usiadłam z przodu z Conri. Poszłyśmy do parku, a mama Mirandy, Kelsey, już tam była. Opowiedziałam jej o tym, jak dobrze się bawiłyśmy i że była bardzo dobrze wychowana i grzeczna.

Po krótkiej rozmowie włożyliśmy jej zakupy do samochodu jej drugiej połówki, a następnie ruszyliśmy do zamku. Gdy wracaliśmy do domu, zapytałem: „Więc, kiedy wrócimy do domu, zajmiesz się tą papierkową robotą?” Spojrzał na mnie jak na wariatkę: „Po co miałbym to robić. Jesteś w domu, możemy się zrelaksować całe popołudnie, zanim pójdziemy na naszą dzisiejszą randkę”. Powiedziałem: „To brzmi naprawdę dobrze, szczerze mówiąc. Po prostu nie chcę, żebyś się za bardzo spóźniał z mojego powodu. Co powiesz na to, żebym pomógł ci z papierkową robotą jutro?” Uśmiechnął się: „W ogóle by mi to nie przeszkadzało”. Uśmiechnąłem się i położyłem rękę na jego dłoni: „Naprawdę uwielbiam spędzać z tobą czas. Naprawdę nie ma znaczenia, co robimy”.

تم النسخ بنجاح!